Chciał zainwestować w kryptowaluty – stracił 150 tysięcy złotych
W miniony piątek (05.05), do krapkowickich funkcjonariuszy zgłosił się 69-letni mieszkaniec gminy Gogolin. Mężczyzna został oszukany podczas inwestycji w wirtualną walutę. Oszuści zapewniali szybki zysk, nakłonili mężczyznę nawet do wzięcia pożyczki na ten cel. W momencie chęci wypłaty pierwszych środków z zarobionych pieniędzy, kontakt z przestępcami się urwał.
Jak wynikało z relacji poszkodowanego, kilka tygodni wcześniej, mężczyzna znalazł ogłoszenie w internecie, dotyczące inwestycji na rynku kryptowalut. Po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego, zadzwoniła do niego kobieta i przekazała mu kontakt do osoby, która miała zostać jego opiekunem podczas internetowych inwestycji. Oszuści wskazali, że warunkiem przystąpienia do procesu inwestowania jest wpłata, na wskazane przez nich konto, kwoty ponad 1200 zł. Mężczyzna skuszony perspektywą szybkiego zysku zgodził się na tę propozycję.
Po pewnym czasie, z pokrzywdzonym skontaktował się mężczyzna, który oświadczył, że od tej pory będzie jego doradcą finansowym. Poinformował, że aby mógł pomagać 69-latkowi w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych musi mieć dostęp do jego urządzeń elektronicznych. Zalecił instalację programu „ANYDESK”, umożliwiającego zdalne sterowanie systemem operacyjnym przez Internet. Mieszkaniec gminy Gogolin postąpił zgodnie z instrukcjami oszusta i zainstalował wymieniony program na swoim urządzeniu.
Poprzez dużą pewność siebie i odpowiednie słownictwo oszust zdobył zaufanie mężczyzny i przekonał go do inwestowania coraz to większych kwot pieniędzy. Nakłonił mieszkańca gminy Gogolin nawet do wzięcia pożyczki na ten cel. Finalnie, zmanipulowany 69-latek, zgodził się na zakup kryptowaluty o wartości blisko 120 000 złotych.
Niestety po kilku dniach, po tym jak poszkodowany stracił dostęp do swoich pieniędzy, zorientował się, że inwestycja jest oszustwem. Kolejne próby kontaktu z „konsultantami” nie przeniosły żadnego skutku. Poszkodowany w wyniku tego zdarzenia stracił łącznie blisko 150 000 złotych.
Historia ta pokazuje nam jak łatwo można wpaść w sidła manipulacji stosowanej przez oszustów. Podczas załatwiania spraw przez internet lub telefonicznie musimy pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania i szczególnej czujności. Pamiętajmy, że oszuści cały czas modyfikują swoje metody, których celem jest wyłudzenie pieniędzy.
Przypominamy o czym warto pamiętać, aby nie paść ofiarą oszustów podczas transakcji internetowych:
- rozpoczynając inwestowanie na giełdzie poznaj rynek, zbierz informacje o platformach, na których zamierzasz inwestować pieniądze, zwróć uwagę na konsekwencje, jakie może przynieść planowana inwestycja
- zawsze sprawdzaj podmiot, który reprezentuje rozmówca - zweryfikuj opinie o nim w Internecie, wpisując w wyszukiwarce nazwę podmiotu z różnymi hasłami pomocniczymi np. "oszustwa", "wiarygodność" lub "opinie";
- nie instaluj oprogramowania, które zalecają Ci rozmówcy/analitycy rynku;
- nigdy nie podejmuj decyzji pod wpływem chwili, zastanów się i nie ulegaj presji;
- nie daj skusić się pozornie atrakcyjnymi ofertami ani wysokimi zarobkami;
- nigdy nie klikaj w nieznane linki;
- nie instaluj nieznanych aplikacji w telefonie ani innych urządzeniach, na których obsługujesz swoją bankowość internetową;
- nie udostępniaj danych, zwłaszcza informacji dotyczących płatności kartą bankomatową, nie podawaj haseł, pinów, ani kodów dostępu;
- jeśli nie jesteś czegoś pewny lub coś budzi Twój wątpliwości zrezygnuj z wykonania transakcji.
Apelujemy o zdrowy rozsądek i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w sieci. Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator tekstowy. Oszuści nakłaniają do zainstalowania programu do zdalnego dostępu do pulpitu i zalogowanie na konto bankowe. Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie takiego oprogramowania, możemy być pewni, że to oszustwo! Nie łapmy się na chęć szybkiego zysku lub wygranej, do której musimy dopłacać.