Ile warte są marzenia?

Każdy z nas rozpoczynając grę w Dużym Lotku po cichu liczy na wygraną. Jedni zakreślają zawsze ta same liczby, inni liczą na te, które akurat w tym momencie przyjdą nam do głowy, ostatni zaś korzystają z opcji „Chybił- Trafił” z naciskiem na trafił. Biorąc udział w grze, w której do wygrania jest ogromna suma pieniędzy, zawsze przed losowaniem snujemy marzenia, w których widzimy siebie jako zwycięzców i dzielimy skórę na niedźwiedziu, wydając milion za milionem. - Ogólnie gram bardzo rzadko,w życiu skreśliłam może trzy kupony, ale 50 mln to nie lada gratka więc zaryzykuję.- mówi Kasia, która raz w życiu wygrała pizzę i bilety do kina. - Jak wygram pierwsze co zrobię to odwiedzę przyjaciółkę, która mieszka za granicą, zaprojektuję i uszyję wymarzoną sukienkę balową, kupię samochód, dużą walizkę i wyjadę w podróż.

Znane porzekadło głosi, że kto nie ma szczęścia w grach ten ma szczęście w miłości, ale czy tak jest zawsze? - Raz udało mi się wygrać w Lotto, zagrałem na „Chybił-Trafił” i miałem czwórkę. Wygrałem niecałe 300 zł, które szybko wydałem na ciuchy. Na miłość narzekać też nie mogę, więc chyba urodziłem się w czepku, bo póki co szczęście mi sprzyja i grał będę dalej. - mówi roześmiany Marek.

Pieniądze szczęścia nie dają
Ale szczęściu pomagają. Suma 50 mln złotych, którą w najbliższym losowaniu możemy wygrać to ogromne pieniądze, które uszczęśliwić mogą nie tylko nas, ale także bliskie nam osoby i nie tylko. - W pierwszej kolejności część pieniędzy przeznaczyłabym na pomoc najbliższym i ściągnięcie do kraju rodziny, która z przyczyn finansowych przebywa za granicą. Reszcie rodziny przekazałabym taką sumę aby wystarczyło im na dostatnie życie. Później wydałabym kilka milionów na pomoc koniom przeznaczonym na rzeź i zwierzętom w schroniskach. Na koniec wybudowałabym sobie gospodarstwo agroturystyczne, jeździła po świecie i spełniała marzenia – dodaje rozmarzona Kinga.

Rekordowe wygrane
Do tej pory najwyższa możliwa wygrana w Polsce wynosiła 40 mln. Jednak nie wygrała jej jedna osoba. Największa suma, która trafiła do jednego gracza wynosiła 24,6 mln i padła w Elblągu. Jak będzie tym razem? Kto rozbije bank i zgarnie kasę? Odpowiedzi na te pytania poznamy już jutro podczas wieczornego losowania szczęśliwych sześciu liczby.

Powodzenia!